Nieważność zawieszona kredytu walutowego – ochrona konsumenta jest najważniejsza
Nie ma obowiązku orzekania nieważności umowy bez uprzedniej próby zakończenia sporu ugodą. W tym celu sąd musi aktywnie działać.
Sądy są zalewane tysiącami pozwów o unieważnianie umów kredytów walutowych, zwanych powszechnie „frankowymi”. Zaległości więc rosną, a sędziowie wciąż mają wątpliwości, jak powinni orzekać. Skąd ta bezradność orzecznictwa i doktryny albo kolejne uchwały Sądu Najwyższego, po których pytań jest więcej zamiast mniej. Nasz system prawny wyraźnie sobie nie radzi, a chociaż wielu się stara – to skala problemu wciąż narasta. Czy problem jest nie dość opisany, a jeśli już opisany, to niedostatecznie poznany? Z praktyki wiadomo, że rzeczy nienazwane nie istnieją, ale może być odwrotnie (np. Yeti). Czasami problemy biorą się z tego, że literatura zajmuje się zagadnieniami, które nie są kluczowe i istotne, podczas gdy te najważniejsze wciąż czekają na autora na ich miarę.
Nieważność umowy kredytu walutowego jako przedmiot niedostatecznie opisany
O kredytach walutowych wiele napisano w sposób niedostateczny lub niewłaściwy. Gdyby było inaczej, to problemy, jakimi się zajmujemy, dawno by już miały swoje rozwiązanie. Popularność kredytów frankowych miała dwa proste powody – były, po pierwsze, tańsze z powodu niższego oprocentowania, a po drugie, łatwiej dostępne z powodu niższych rat, które obniżały wymaganą zdolność kredytową. Problem bezpiecznego kursu CHF raczej mało kogo interesował, wierzono w niego na podstawie danych z przeszłości – jeżeli ktoś mógł je...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta